PRACA TO RZECZ ŚWIĘTA
Po okresie wakacji powoli wracamy wszyscy do naszej szarej codzienności wypełnionej pracą, szkołą, obowiązkami, sprawami rodzinnymi. I choć może chwilowo panuje u nas rozgardiasz poszukiwania nowych przyborów szkolnych, konieczności wcześniejszego wstawania, walki z budzikiem (który dzwoni zawsze za wcześnie a łóżko jest zbyt przyciągające! ) – jest dobra wiadomość. Ten trud ma niezwykłą wartość!
Czy zastanawialiśmy się kiedykolwiek nad naszą pracą? Jakie ma znaczenie dla naszej duszy i ciała? Naszego funkcjonowania? Wraz z rozpoczynającym się nowym rokiem szkolnym, formacyjnym czy po prostu zwykłym powrotem do naszego stałego rytmu życia po wakacjach postanowiłam wraz z bł. Bolesława na nowo spojrzeć na zagadnienie pracy i obowiązków.
Należałoby chyba zacząć od początku… czyli od Księgi Rodzaju. Praca jest czymś wpisanym niejako w istotę człowieka: Otóż praca jest jednym z obowiązków natury ludzkiej. W Księdze Rodzaju spotykamy słowa zasługujące na uwagę. Kiedy Bóg stworzył człowieka, osadził go, jak mówi Duch Święty, w raju rozkoszy. Czym się tam miał zajmować? Czy miał spędzić swe życie na spoczynku i kontemplacji? Nie, lecz aby go sprawował i strzegł. A więc Bóg chciał, żeby Adam jeszcze przed upadkiem pracował, bo praca wprawia w ruch siły i władze człowiek, ona je rozwija. Tylko że praca przed upadkiem była dla człowieka łatwa i miła, była także hymnem pochwalnym i pieśnią ku czci Boga.
Być może jest to dla nas nieco zaskakujące. Po grzechu pierworodnym praca stała się, niestety, ciężarem, pokutą. Jednak nie oznacza to ciężaru bezsensownego. Święci od wieków odsłaniają przed nami uświęcające znaczenie pracy. Tak, dokładnie (to nie pomyłka) uświęcające!! Dlaczego? Gdyż sam Jezus także pracował! I to nie była bynajmniej jakaś prestiżowa ,,fucha” za biurkiem, świetne opłacalna w komfortowych warunkach z poklaskiem społecznym! (Ten rodzaj zawodu chyba pełnił chyba tylko celnik Mateusz aczkolwiek bez prestiżu społecznego). Jezus pracował przez lata w prostym warsztacie rzemieślniczym. Fachu uczył go Jego ziemski ojciec św. Józef. Z łatwością możemy się domyślić, iż nie było to na pewno zajęcie lekkie i przyjemne, a raczej wymagające cierpliwości, dokładności i tężyzny fizycznej. Praca, to istotnie niezmiernie ważny czynnik nie tylko w ogólnym postępie ludzkości, ale także w dziedzinie życia religijnego, wewnętrznego, doskonałego. Praca, i to nawet praca fizyczna, wszelka w ogóle praca, na równi z bogomyślnością może być środkiem, który duszę z Bogiem jednoczy. Praca, to rzecz święta, zwłaszcza od chwili, kiedy wcielony Syn Boży raczył na podobieństwo innych ludzi wykonywać przez wiele lat najpospolitsze zewnętrzne zajęcia – pisała bł. Bolesława.
Myślę, że początek września to dobry moment by sobie na nowo uzmysłowić jak niezwykłą wartość ma każda wykonywana przez nas praca – ta biurowa i ta fizyczna, obowiązki domowe (nawet te najzwyklejsze zmywanie naczyń, czy koszenie trawnika), nauka w szkole, sprzątanie swojego pokoju, troska o domowego futrzaka. Ma ona zbawienną wartość w oczach Boga, jeśli ją przeżywamy z intencja, myśląc o Nim, polecając się Mu, prosząc o pomoc przy rozwiązywaniu problemów czy zwykłym pieczeniu placka dla rodziny. Chrystus pragnie być obecny w naszej codzienności, przenikać Ją. Nie oddzielajmy sfery życia duchowego od reszty naszej egzystencji. Każdy odcinek naszej codzienności jest fascynujący dla Jezusa. Wystarczy Go wpuścić. Pokazać. Opowiedzieć. A On przeniknie Swą łaską kolejne umowy, zlecenia, projekty, codzienne obiady, wycieranie kurzy i naukę do klasówki… Zamiast tłumaczyć fałszywie życie duchowe i widzieć tylko w samotności i spokoju możliwość postępu i łączności z Bogiem, św. Teresa twierdzi, że przeciwnie, praca zewnętrzna podejmowana naprawdę z nakazu Boga i wykonana wedle Jego woli, ożywia umysł duchem ofiary, pokory, zaparcia siebie, zapala gorliwością dla sprawy Bożej, zacieśnia łączność duszy z Panem Jezusem w niej mieszkającym, owocną czyni pracę i prowadzi do świętości.
Także kończąc ten artykuł nie pozostaje nam nic innego jak… brać się do pracy!!
P.S. Dla zaciekawionych wartością pracy dla życia duchowego, odkrywaniu jej znaczenia serdecznie polecam encyklikę papieża Jana Pawła II całkowicie poświęconą temu zagadnieniu: ,,Laborem exercens”
s. Anna Szuflicka MSF